YANKEE CANDLE - HONEY GLOW
Dzisiaj o kolejnym wosku, tym razem typowo jesiennym. Tak, wiem, że jesień
już dawno za nami, ale mimo wszystko postanowiłam o nim napisać.
już dawno za nami, ale mimo wszystko postanowiłam o nim napisać.
OPIS PRODUKTU:
Prawdziwe cudeńko, luksusowy drobiazg, który – mimo niewielkich rozmiarów
– roztacza wokół siebie niezwykły, silny blask. Tarteletka Honey Glow to najlepszy
dowód na to, że kompozycje od Yankee Candle to zdecydowanie więcej niż odświeżanie,
tonizowanie czy remedium na brzydkie zapachy. To prawdziwe, luksusowe perfumy
wnętrzarskie, które sprostają oczekiwaniom nawet najbardziej wymagających nosów.
Znajdziemy tu akordy miodowe – słodkie, lepiące, kojarzące się z boskim nektarem.
Uzupełnieniem tej bazy są nuty męskie, zdecydowane, nieco szorstkie, ale przede
wszystkim – otulające, dające poczucie bezpieczeństwa.
To wyjątkowe zestawienie przeciwstawnych sobie pierwiastków zapachowych sprawia,
że Honey Glow to zapach perfumeryjny, wyjątkowy, przyjazny i wprowadzający do wnętrza
ciepły blask
MOJA OPINIA:
Powiem szczerze, że jako wielbicielka miodowych zapachów na widok tego wosku,
aż zapiszczałam. Musiałam go mieć!
Kolor miodowy tarteletki tylko spotęgował moją ochotę na jego wypróbowanie.
Jako jeden z pierwszych znalazł się w moim kominku. Oczekiwałam od niego subtelnego
zapachu miodu, który nie będzie przesadnie słodki i nachalny. I właśnie to otrzymałam!
Zapach co prawda jest perfumowany i do miodu ma jeszcze kilka kroków, ale to zdecydowanie
jeden z moich faworytów. Dopiero przy kolejnym paleniu w tle wyczułam obiecane
przez sprzedawcę nuty męskie. Są tak delikatne i otulające, że za pierwszym razem wręcz niewyczuwalne. Ten męski zapach kojarzy mi się nieco z kolonialnymi wodami, które znowu
kojarzą mi się z takim prawdziwym, dostojnym mężczyzną.
Jest to zapach idealny zarówno na wieczory, ale również w dzień nie potrafiłam sobie
go odmówić.
DOSTĘPNOŚĆ, CENA:
Sklep goodies TUTAJ, cena 7zł.
Na stronie goodies znajdziecie również inne niepowtarzalne produkty Yankee - TUTAJ.
Nie miałam nigdy wosków YC :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten zapach i to bardzo :)
OdpowiedzUsuńCzęsto odpalam woski, tego nie znam:) ale wstępnie mnie zachęcił:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że ten wosk idealnie sprawdziłby się w chłodniejsze wieczory.
OdpowiedzUsuńTeż lubię zapach miodu.
OdpowiedzUsuń