TUSZ DO RZĘS THE ONE VOLUME BLAST - ORIFLAME
Cześć Kochani!W denku #2 napisałam przy tuszu 'no name' za kilka złotych, że u mnie
się nie sprawdzają droższe maskary. Dzisiaj chcę Wam pokazać
jak wygląda u mnie maskara za ponad 35zł - czy faktycznie miałam rację?
OPIS PRODUKTU:
Pogrubiający tusz ze szczoteczką zbierającą każdą rzęsę. Kremowa formuła i system
Bold Boost Wax gwarantują perfekcyjne rozdzielenie rzęs, równomierne pokrycie
i 24X większą objętość.
MOJA OPINIA:
Maskarę wygrałam w jakimś Facebookowym konkursie. Bardzo się cieszyłam,
bo akurat kończyła się moja stara maskara.
Opakowanie plastikowe w kolorze jasno śliwkowym z połyskującymi drobinkami.
Pojemność - 8ml. Tusz ma wyraźnie czarny kolor.
Szczoteczka sylikonowa z krótkimi 'włoskami'. Jak widzicie strasznie się 'obkleja' tuszem.
A teraz pokażę Wam porównanie - rzęsy 'na czysto' i z tuszem.
kępki - nie lubię tego efektu.
Nie kupię go, bo mogę osiągnąć lepsze efekty używając tańszego tuszu.
Mam długie rzęsy, więc nie potrzebuję specjalnych maskar, aby ładnie wyglądały.
DOSTĘPNOŚĆ, CENA:
Kupicie go u konsultantki Oriflame,
Cena : 37,90zł / 8ml
No fakt są posklejane za taką cenę powinna być lepsza jakość:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa mam jakiś niebieski z tej serii ale jest bardzo fajny.
OdpowiedzUsuńEfekt faktycznie marny, moze inna metoda aplikacji by polepszyla?
OdpowiedzUsuńPróbowałam innej szczotki, to samo...
UsuńMasz piękny kolor oczu ;) A tuszu niestety nie znam ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się szczoteczka ale naturalne rzęsy wyglądają lepiej niż po pomalowaniu :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się, rzadko spotykane kiedy to rzęsy przed umalowaniem wyglądają korzystniej :)
Usuń