KREMOWE MYDŁO Z KASZMIREM, ZIAJA
Dzisiaj chcę Wam przedstawić mydło, które chyba miałam milion lat i nigdy się skończyćOPIS PRODUKTU:
Kremowe mydło z proteinami kaszmiru i gliceryną. Pudrowo - słodka kompozycja
olejku ylang - ylang połączoną z elegancką mieszanką piżma, zmysłowej wanilii
i nowoczesną nutą cedru. Polecane pod prysznic i do kąpieli.
Właściwości:
- działa łagodnie. Utrzymuje skórę czystą i zadbaną,
- nie wysusza naskórka nawet podczas częstego mycia,
- pozostawia skórę miękką i delikatną w dotyku,
- umila kąpiel tworząc aksamitną pianę,
- nadaje skórze ciepły, otulający zapach.
SKŁAD PRODUKTU:
Aqua (Water), Sodium Laureth Sulfate, Cocomidopropyl Betaine, Glycol Distearate,
Laureth-4, Glycerin, Polyquaterium-10, Hydrolyzed Keratin, Cocamide DEA, Sodium
Chloride, Sodium Benzoate, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Parfum (Fragrance),
Linalool, Butylphenyl Methylpropional, Citric Acid, CI 17200 (D&C Red No. 33).
CENA PRODUKTU:
ok. 8zł / 500ml
MOJA OPINIA:
Mydło znajduje się w plastikowej, dość miękkiej butelce z zamykaniem na "klik".
Szata dość minimalistyczna, jednak mnie jakoś swoją prostotą urzekła.
Zamykanie nie sprawia problemów, domyka się i produkt samowolnie się nie otwiera.
Otwór do aplikacji jest trochę zbyt mały według mnie.
Mysło ma dość specyficzny zapach - tak jak opisuje to producent - piżmo, cedr, wanilia.
Dla mnie dość męczący zapach, nie przepadam za takimi, wolę słodkie i owocowe.
Konsystencja dość kremowa, nie przelatuje przez palce. Produkt dobrze się pieni.
Zawsze mam problem kiedy dochodzę do "działania" kosmetyku typu żel/mydło.
Robił to co robić powinno - myło, oczyszczało skórę. Nie powodowało przesuszenia,
czy innego dyskomfortu.
Mydło jest staaaarsznie wydajne - wystarczyło mi na około trzy miesiące do mycia
całego ciała.
Podsumowując: Mydło niestety ma zapach, który mi osobiście nie podchodzi.
Wiem, że są jego wielbiciele, wiec musicie sami sprawdzić.
Nie znam tego mydełka. Mimo to jestem ciekawa zapachu, czy by mi przypadł do gustu :)
OdpowiedzUsuńNawet ciekawe. Zastanawiam się czy zapach przypadłby mi do gustu :-)
OdpowiedzUsuńNawet ciekawe. Zastanawiam się czy zapach przypadłby mi do gustu :-)
OdpowiedzUsuńZapach raczej nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńTego mydła jeszcze nie miałam, ale zdarzyło mi się używać pomarańczowego i kakaowego. I rzeczywiście są jak niekończąca się historia.
OdpowiedzUsuńhmmm.. jakoś ciężko mi wyobrazić sobie ten zapach, ale jako że lubią kosmetyki ziaji to pewnie kiedyś się na niego skuszę! ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie: http://piekneidlugie.blogspot.com
Nie słyszałam o nim jeszcze :)
OdpowiedzUsuńA ja mam podejrzenia, że zapach ten mógłby mi się spodobać ;)
OdpowiedzUsuń