AUSSIE - DUET PRAWIE IDEALNY.
Cześć!Tak, wiem - miał być wpis o produktach Pilomax. Nie ucieknie - będzie około środy.
Dzisiaj również wpis o kosmetykach o włosów i to nie byle jakich... Australijskich.
Jakiś czas temu na trnd.pl ruszyła kampania w właśnie z tymi kosmetykami.
Niestety nie udało mi się do niej dostać. Dzięki uprzejmości Angeliki miałam jednak
okazję je przetestować.
Otrzymałam paczuszkę, a niej szampon, odżywka i ulotka. Opiszę każdy z tych produktów.
SZAMPON DO WŁOSÓW SUCHYCH / ZNISZCZONYCH / POZBAWIONYCH BLASKU
OPIS PRODUKTU:
Szampon nawilża zniszczone włosy i pomaga odżywić i nadać im gładkość.
SILNE NAWILŻENIE. Nanieść na wilgotne włosy, masuj, dobrze spłucz.
SKŁAD:
MOJA OPINIA:
Ładna, poręczna z minimalistyczną szatą graficzną buteleczka o pojemności 75ml.
Zamykana jak większość, na standardowy 'klik', dozuje przez niewielki otwór.
Jeśli chodzi o skład - tragedia w oczach. Okej, zdarza mi się kupić szampon
z SLS, ale tu mamy i SLS i SLES... No proszę.
Kolor szamponu jest połyskujący, idący w kierunku żółtego.
Konsystencję szampon ma dość gęstą, bez problemu rozprowadza się po włosach,
pieni się jak oszalały. Nie ma problemu z jego spłukaniem, nie pozostawia żadnej
warstwy na włosach.
Podsumowując... szampon nie nawilża jak obiecuje producent, a wręcz przeciwnie
delikatnie wysusza włosy. Jest idealny jako szampon oczyszczający, radzi sobie
nawet z olejami.
Nie kupię go ponownie, bo chyba nie potrzebuję takiego szamponu.
INTENSYWNA ODŻYWKA DO WŁOSÓW ZNISZCZONYCH
OPIS PRODUKTU:
Specjalna formuła z melisą australijską wygładza zniszczone łuski włosów,
nadaje blask i pomaga sprawić, że włosy stają się podatne na układanie.
PODATNOŚĆ NA UKŁADANIE I BLASK.
Nanieść na umyte, wilgotne włosy. Wmasuj, pozostaw na 1-3 minuty,
następnie spłucz.
SKŁAD:
MOJA OPINIA:
Opakowanie również poręczne, z minimalistyczną szatą graficzną.
Pojemność taka sama jak szamponu - 75ml. Dozowanie również takie samo,
nie ma problemu z wydobyciem odżywki.
Jeśli chodzi o skład to również nie powala na kolana. Alkoholi co nie miara.
Kolor lekko połyskujący, idący bardziej w stronę różu.
Zapach ma cudowny, gumowy i bardziej intensywny niż w przypadku szamponu.
Utrzymuje się na włosach bardzo długo. Konsystencja delikatnie wodnista, jednak
nie spływa z włosów.
Działanie jakie zauważyłam to przede wszystkim połysk, tak, odżywka sprawia, że moje
włosy błyszczą. Nie obciąża ich, nadaje im wręcz lekkości, wygładza i delikatnie nawilża.
Jeśli będę miała okazję to chętnie zaopatrzę się w pełnowartościowy produkt.
Podsumowując - szampon na nie, odżywka na tak.
Jeszcze raz dziękuję Angelice za możliwość przetestowania tych produktów.
Zapraszam Was na jej bloga >>KLIK<< .
Mieliście styczność z kosmetykami ten firmy? Co o nich myślicie?
Niestety nie miałam okazji ich przetestować, ale dzięki tobie już co nieco o nich wiem. :D
OdpowiedzUsuńhttp://blog-by-rid.blogspot.com/
Jestem ciekawa jakby się u mnie sprawdziły ;)
OdpowiedzUsuńmam podobne odczucia do szamponu co Ty i u mnie też na dniach pojawi się recenzja ;) odżywka w pełnowartościowym wymiarze ma strasznie beznadziejne opakowanie ;/ dziękuję Ci za udział w rozdaniu :)
OdpowiedzUsuńTeż niebawem będę je testować..
OdpowiedzUsuńMam bardzo suche włosy i u mnie te kosmetyki się o dziwo sprawdziły - nawet łupieżu nie miałam jak to bywało po sls-owych szamponach.
OdpowiedzUsuńBardzo zachęciłas mnie do zakupu tej odżywki :) Fajnie, że miałaś możliwość ja przetestować :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych produktów. Na szampon na pewno się nie zdecyduję. Ewentualnie na odżywkę ale to w dalekiej przyszłości :).
OdpowiedzUsuńMnie jakoś w ogóle nie ciągnie do tych produktów :) Dobrze, że przynajmniej z odżywki jesteś zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńDobrze, że się nie dostałam do tego testowania, bo te składy kosmetyków są straszne! Na bank by mi włosy wysuszyły i skórę głowy i znowu musiałabym walczyć :/
OdpowiedzUsuńJak przeczytałam, że szampon mocno nawilża już chciałam gonić do sklepu go kupić :D ale jak napisałaś, że sząłu z nim nie ma to mi przeszło :D
OdpowiedzUsuńszkoda, myślałam, że szampon się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńjawi się sympatycznie, choć nie aż tak;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
:)
Nie miałam tych kosmetyków, ale jakoś mnie nie ciągnie do nich. Skład mega przeciętny.
OdpowiedzUsuńA co do alkoholi w odżywce, to powtórzę się - to emolienty, nie wysuszacze. "Robią dobrze" :P
Miałam wiele samponów z Aussie ale żadnej odżywki :/
OdpowiedzUsuńDużo szumu wokół tych produktów, a tak na prawdę- szału nie ma ;)
OdpowiedzUsuńOdżywka wydaje się przyjemna, jednak nie wyróżnia się niczym szczególnie od innych dobrych odżywek :)
Nie miałam ani szamponu ani odżywki. Do odżywki czuję się zachęcona, moim włosom przydałoby się nieco więcej blasku :)
OdpowiedzUsuńhttp://fuksjowo.blogspot.com/
Aussie mnie kusi, ale nie miałam okazji jeszcze ich używac.
OdpowiedzUsuńNie znam kompletnie tych produktów i szczerze mówiąc nawet mnie do nich nie ciągnie.
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów i jakoś mnie nie kuszą ;p Opakowanie kompletnie mi się nie podoba ;p
OdpowiedzUsuńmam jeszcze pytanie ;) czy zgadasz się na udostępnienie tej recenzji w ramach projektu z Aussie? :)
OdpowiedzUsuńTak, pewnie :)
UsuńKiedyś bardzo lubiłam odzywkę 3 minutes miracle, ale opakowanie w pełnej wersji jest na prawdę żałosne, a cena też dość wysoka :P
OdpowiedzUsuń