CIASTKA DAKTYLOWE, IRENKI
O tym, że kobiety uwielbiają słodycze to chyba każdy doskonale wie. Jako, że ostatnio mam małe problemy z alergiami pokarmowymi musiałam zrezygnować z wielu produktów i tak też ulubioną czekoladę musiałam zastąpić czymś innym - równie dobrym i zaspokajającym mój "głód" na słodycze. Z pomocą przychodzi firma Irenki, która ma w swojej ofercie zdrowsze propozycje słodyczy. Dzisiaj chcę Wam zaprezentować pierwszą propozycję - w sumie będzie ich sześć.
OPIS PRODUKTU:
Irenki żurawinowe i daktylowe to wyjątkowe ciastka, których słodycz pochodzi w 100% z owoców. Te specjalne wyroby nie zawierają ani jednego dodatkowego grama cukru. Zawarte w nich daktyle są skarbnicą cukrów prostych, będących źródłem energii podczas intensywnego wysiłku, a ponadto uzupełnią niedobór glikogenu oraz potasu w organizmie. Poza tym daktyle zapobiegną miażdżycy, złagodzą objawy menopauzy i pomogą uporać się z zaparciami. Daktyle są bardzo słodkie, jednak mimo to nie przyczyniają się do wzrostu poziomu cukru we krwi, dzięki czemu nie prowadzą do cukrzycy.
Masa netto paczki ciastek to 175 g
Termin przydatności do spożycia - 3 miesiące
Zawartość daktyli/żurawiny - ponad 30%
SKŁAD PRODUKTU:
mąka z kaszy jaglanej, daktyle suszone (33,6%), olej rzepakowy rafinowany, jaja, skrobia ziemniaczana, sól.
CENA PRODUKTU:
ok. 6zł, dostępne TUTAJ
MOJA OPINIA:
Zapakowane są w foliowy woreczek z tekturową podkładką na jego dnie, przewiązane słomianą wstążką - całość wygląda uroczo i oryginalnie. Dodatkowo dostając takie ciastka mamy wrażenie,
że zostały one specjalnie dla nas zapakowane, całość wygląda na ręczną robotę, więc tym bardziej serce boli, kiedy jednak trzeba je otworzyć, bo ma się ochotę je zjeść!
Patrząc na same ciastka również pierwszą myślą jaką mi przywodzą to słowo "domowe" - zdecydowanie różnią się od hurtowych ciastek jakie znajdujemy w sklepie.
Ciastka są niesymetryczne i każde jest inne, co jeszcze bardziej upewnia mnie w pierwszym skojarzeniu. Już na pierwszy rzut oka widać zatopione w nich owoce - w moim przypadku daktyle.
Otwierając opakowanie czuć niesamowity zapach!
Są to jedyne ciastka z całej paczki jaką otrzymałam od firmy Irenki, które są miękkie i kruche.
Jako, że w składzie jest mąka jaglana ciastka mają charakterystyczną dla tej mąki delikatną gorycz,
która przełamana jest słodyczą daktyli. Cała słodycz ciastek pochodzi właśnie od owoców, ponieważ
jak widzicie w składzie nie ma żadnych substancji słodzących, co zdecydowanie jest na plus.
Zdecydowanie polecam te ciastka osobom, które chcą się zdrowo odżywiać, a jednak nie chcą rezygnować całkowicie ze słodyczy, bo sama wiem, że to niesamowicie ciężkie. Lepiej wybrać
zdrową alternatywę dla słodyczy.
STRONA PRODUCENTA
FACEBOOK PRODUCENTA
Fakt, iż dostałam produkt do testowania w ramach współpracy nie wpłynął na ocenę końcową tego produktu.
Wszystkie wyrażone w recenzji są moimi własnymi opiniami, na które nie miały wpływu osoby trzecie.
Wszystkie wyrażone w recenzji są moimi własnymi opiniami, na które nie miały wpływu osoby trzecie.
0 komentarze: