ULUBIEŃCY MIESIĄCA - GRUDZIEŃ/STYCZEŃ
Dawno już nie było postu z ulubieńcami, bo ostatni pojawił się.. w sierpniu. Aż wstyd przyznać.
Zawsze było tak, że albo miałam zbyt małą ilość produktów, albo używałam tych samych produktów,
które już pokazywałam w ulubieńcach. Tym razem mam kilka nowych perełek, więc się nimi z Wami
podzielę.
Zawsze było tak, że albo miałam zbyt małą ilość produktów, albo używałam tych samych produktów,
które już pokazywałam w ulubieńcach. Tym razem mam kilka nowych perełek, więc się nimi z Wami
podzielę.
Chyba oczywistą sprawą po poście z pielęgnacją twarzy (KLIK) jest to, że pokazuję moje ukochane ostatnio maseczki do twarzy z Kąpiel Agafii. (RECENZJA)
Nie znam lepszych maseczek z tak dobrym składem.
Nie znam lepszych maseczek z tak dobrym składem.
Pasta do zębów z Trawiaste to niewątpliwie mój hit wśród past jakie do tej pory miałam. Dodatkowo fakt, że jest naturalna przekonuje mnie do tego aby po nią sięgać jeszcze nie raz.
Widzicie tutaj również praktycznie całą moją pielęgnację twarzy - intensywnie nawilżający krem (recenzja) którego używam na dzień, krem pod oczy Organic Theraphy, brzozowy krem
z Sylveco, który jest moim faworytem wśród kremów na noc i piankę do oczyszczania twarzy
z Organic Theraphy.
Hybrydy - zdecydowanie mój ulubieniec ostatnich miesięcy. Nie dość, że są dla mnie ułatwieniem
i oszczędnością czasu to w dodatku sprawiły, że zaczęłam się interesować malowaniem paznokci,
jakkolwiek banalnie by to nie brzmiało. Pracuję na Semilac i uważam, że to najlepsze co mogło mnie
spotkać.
Żel pod prysznic Organic Theraphy to jedyny ulubieniec z kategorii pielęgnacji ciała. Mogliście
o nim poczytać niedawno. O dwóch kolejnych produktach z pewnością będzie jeszcze więcej niedługo. Dwie włosowe perełki - szampon Alverde i masło do włosów Alverde.
A co Wam udało się odkryć w ostatnich miesiącach co skradło Wasze serce?
0 komentarze: