Obserwatorzy:

KREMOWE MYDŁO Z KASZMIREM, ZIAJA

11:40 Anonimowy 8 Comments

Dzisiaj chcę Wam przedstawić mydło, które chyba miałam milion lat i nigdy się skończyć
nie chciało - taka niekończąca się opowieść :D

OPIS PRODUKTU:
Kremowe mydło z proteinami kaszmiru i gliceryną. Pudrowo - słodka kompozycja
olejku ylang - ylang połączoną z elegancką mieszanką piżma, zmysłowej wanilii
i nowoczesną nutą cedru. Polecane pod prysznic i do kąpieli.
Właściwości:
- działa łagodnie. Utrzymuje skórę czystą i zadbaną,
- nie wysusza naskórka nawet podczas częstego mycia,
- pozostawia skórę miękką i delikatną w dotyku,
- umila kąpiel tworząc aksamitną pianę,
- nadaje skórze ciepły, otulający zapach.




SKŁAD PRODUKTU:
Aqua (Water), Sodium Laureth Sulfate, Cocomidopropyl Betaine, Glycol Distearate,
Laureth-4, Glycerin, Polyquaterium-10, Hydrolyzed Keratin, Cocamide DEA, Sodium
Chloride, Sodium Benzoate, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Parfum (Fragrance),
Linalool, Butylphenyl Methylpropional, Citric Acid, CI 17200 (D&C Red No. 33).

CENA PRODUKTU:

ok. 8zł / 500ml


MOJA OPINIA:

Mydło znajduje się w plastikowej, dość miękkiej butelce z zamykaniem na "klik".
Szata dość minimalistyczna, jednak mnie jakoś swoją prostotą urzekła.
Zamykanie nie sprawia problemów, domyka się i produkt samowolnie się nie otwiera.
Otwór do aplikacji jest trochę zbyt mały według mnie.
Mysło ma dość specyficzny zapach - tak jak opisuje to producent - piżmo, cedr, wanilia.
Dla mnie dość męczący zapach, nie przepadam za takimi, wolę słodkie i owocowe.
Konsystencja dość kremowa, nie przelatuje przez palce. Produkt dobrze się pieni.
Zawsze mam problem kiedy dochodzę do "działania" kosmetyku typu żel/mydło.
Robił to co robić powinno - myło, oczyszczało skórę. Nie powodowało przesuszenia,
czy innego dyskomfortu.
Mydło jest staaaarsznie wydajne - wystarczyło mi na około trzy miesiące do mycia
całego ciała.


Podsumowując: Mydło niestety ma zapach, który mi osobiście nie podchodzi.
Wiem, że są jego wielbiciele, wiec musicie sami sprawdzić.

8 komentarzy:

  1. Nie znam tego mydełka. Mimo to jestem ciekawa zapachu, czy by mi przypadł do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nawet ciekawe. Zastanawiam się czy zapach przypadłby mi do gustu :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nawet ciekawe. Zastanawiam się czy zapach przypadłby mi do gustu :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tego mydła jeszcze nie miałam, ale zdarzyło mi się używać pomarańczowego i kakaowego. I rzeczywiście są jak niekończąca się historia.

    OdpowiedzUsuń
  5. hmmm.. jakoś ciężko mi wyobrazić sobie ten zapach, ale jako że lubią kosmetyki ziaji to pewnie kiedyś się na niego skuszę! ;)

    zapraszam do mnie: http://piekneidlugie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie słyszałam o nim jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja mam podejrzenia, że zapach ten mógłby mi się spodobać ;)

    OdpowiedzUsuń